Nasze balsamy zawierają cały szereg bardzo korzystnych substancji, dlatego chcielibyśmy przedstawić te najważniejsze. U dołu, pod artykułem, widoczny jest kompletny skład.
Masło shea (Butyrospermum parkii) jest podstawowym składnikiem naszych balsamów. Już w starożytnym Egipcie faraonowie znali jego działanie i dlatego stosowali go do pielęgnacji bród. Nawadnia, odżywia, chroni przed niekorzystym wpływem warunków atmosferycznych. Zawiera mnóstwo witamin A, E, F oraz nienasyconych kwasów tłuszczowych. Ma doskonałe właściwości przeciwzapalne, poprawia wytrzymałość naskórka a ponadto goi skórę, jeżeli już została uszkodzona. W ten sposób użyczy brodzie opieki takiej samej, na jaką mogli liczyć potomkowie bogów.
Olej kokosowy (Cocos Nucifera Oil) to jest to: prawdziwy balsam do brody i skóry. Poszczególne włosy na brodzie pozbawia nagromadzonego na nich łupieżu i dodaje naturalnego połysku. Tak więc w wyniku regularnego stosowania balsamu broda nie tylko wygląda zdrowo, ale przede wszystkim rzeczywiście jest zdrowa. Zapobiega wysuszaniu i doskonale nawadnia. Jest silnym antyutleniaczem, bogatym w witaminy. Twoja broda będzie na siebie dzięki niemu zwracać uwagę nawet w najbardziej doborowym towarzystwie.
Wosk pszczeli (Cera Alba). Jest jednym z najczęściej stosowanych wosków w kosmetyce może z wyjątkiem wegan i alergików, których jednak wyprzeć spośród użytkowników przyjdzie nam łatwo… Szanowany jest przede wszystkim za swoje wyjątkowe cechy. Wspiera regenerację naskórka, odżywia i nawadnia. Ma właściwości przeciwzapalne, stosowany jest nieraz w przypadkach poparzeń. Gojenie przebiega pod warstwą ochronną, którą wosk wytwarza i którą potrafi utrzymywać przez długi czas. To znaczy, że skóra, a przede wszystkim broda mają zapewnioną opiekę tak doskonałą, że sobie poradzą nawet w ekstremalnych warunkach, na przykład podczas ratowania kociaków z płonącego housu.
Lanolinaswoimi właściwościami podobna jest do wosku. Również ona wytwarza warstwę ochronną i pozwala obniżyć obciążenie naskórka. Doskonale uelastycznia i wygładza. Znakomicie się udziela przy odnowie zniszczonej brody, potarganej przez namiętną połowicę. Jest dobrym zmiękczaczem, dlatego stosowana jest również jako odżywka.
Coco Caprylate/Caprateprodukowany jest z oleju kokosowego. W kosmetyce stosowany jest zazwyczaj jako emulgator i środek zmiękczający. Chodzi o suchy olejek, który brody nie obciąża i nie natłuszcza. Z samej definicji wynika, że zmiękcza, uelastycznia i wygładza. Również ten olejek polecamy do skóry bardzo delikatnej. Wielkim plusem jest to, że jest doskonale wchłaniany przez skórę. W podobny sposób działa również na brodę czy włosy, wygładza je i dodaje im połysku, za jaki nie powstydziłaby się nawet łysinka Vina Diesela.
Olejek migdałowy (Prunus Amygdalus Dulcis Oil), 
o tak, po takim olejku Twoja skóra będzie czuła jak zapakowana w pierzynkę. Jest bardzo delikatny, zalecany nawet dla dzieci, nie trzeba się zatem obawiać, że zaszkodzi gruboskórnemu brodaczowi. To jeden z surowców o najwyższym stopniu doskonałości, stosowanych od lat w kosmetyce. Skóra zyskuje z nim nienasycone kwasy tłuszczowe, mające korzystny wpływ nie tylko na nią, ale i na samą brodę. Jest dobrze wchłaniany przez naskórek, poprzez który dostarcza do skóry substancje odżywcze (witaminy A,B,E) i mineralne. Dobrze nawadnia nawet suchą skórę. Dzięki witaminom E i C buduje warstwę ochronną, broniącą skórę przed czynnikami zewnętrznymi skuteczniej, niż mur Trumpa Stany Zjednoczone przed imigrantami z Meksyku.
Olejek arganowy (Argania Spinosa Kernel Oil) również bywa w kosmetyce bardzo poszukiwany. Bogatszy w witaminy i nienasycone kwasy tłuszczowe niż Rothschild w dolary. Doskonale regeneruje i odżywia. Jest bardzo silnym przeciwutleniaczem, poza tym przyspiesza gojenie ranek skóry. Dlatego można się z nim spotkać w różnych zakładach leczniczych czy w kremach.
| KUPOWAĆ |